Kolekcja olsztyńskiej Zachęty

Spotkanie w ramach 60+kultura sobota, 30 września 2017 r. , godz. 12.00 Sala Kromera olsztyńskiego zamku, wstęp wolny.

Ewa Juszkiewicz 
Bez tytułu (według Katarzyny Kobro), olej, płótno
Warmińsko-Mazurskie Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych co roku poszerza kolekcję o nowe nabytki. Na spotkaniu zaprezentujemy dzieła kupione do zbioru w 2017 roku.
Będzie to obraz młodej artystki Ewy Juszkiewicz (ur.1984), laureatki Grand Prix Bielskiej Jesieni 2014 , od trzech lat plasującej się w czołówce rankingu Kompasu Młodej Sztuki, pochodzący z ważnej wystawy „Syndrom Gauguina”. Należy do nowego cyklu autorki opartego na archiwalnych fotografiach dzieł sztuki, które zostały uznane za zaginione, skradzione lub zniszczone w czasie pożaru czy podczas wojny. Nie jest dosłownym odtworzeniem oryginału, lecz reinterpretuje zniszczoną rzeźbę Katarzyny Kobro, w indywidualny odautorski sposób. W trakcie przygotowań spośród wielu zdjęć, które oglądała malarka, wybrała obiekty będące ilustracją jej własnych wspomnień dotyczących zmian i życiowych zwrotów. Aleksandra Waliszewska (ur. 1976) jest autorką kameralnych gwaszy skupiających się na sytuacji zagrożenia i opresji głównie dotyczących kobiet, mających często uniwersalny wymiar. Obydwie malarki postawiły postaci kobiet w centrum swoich kreacji malarskich. Prace Angeliki Markul (ur. 1978) uzupełniają zespół obiektów w naszym zbiorze, przekraczając granicę rysunku w stronę kompozycji dwuwymiarowej. Artystka, absolwentka paryskiej Szkoły Sztuk Pięknych, z dyplomem pracowni Christiana Boltanskiego, tworzy inspirowane naturą, ale wykreowane przez jej wyobraźnię formy, używając naturalnych materiałów: wosku, ręcznie robionego papieru, oleju.
Kompozycja przestrzenna Krzysztofa Gliszczyńskiego z cyklu „Mitologia czerwieni. Biblioteka” nawiązuje do najbardziej klasycznego nurtu sztuki odwołującego się do kanonu estetyki i rozwoju historii sztuki. Autor używając naturalnych pigmentów, lnu, pszczelego wosku, a także współczesnych komponentów w długotrwałym procesie twórczym stworzył głęboko estetyczne dzieło znaczeniowo nawiązujące do archetypów kulturowych bibliotek starożytnych.
Natomiast praca Antoniego Grzybka, film „Ćwiczenia z podróży”, jest zapisem równoległych zdarzeń, swoistą medytacją, nasyconą fizycznością i dramaturgią przypadku. Nagranie poddane bardzo efektownej dla formy filmu cyfrowej manipulacji staje się zapisem filozoficznym dotykającym istoty przeżywania, bycia tu i teraz. Film tym samym włącza się w dyskurs współczesnego, zabieganego świata.